lis 02 2016

Pierwszy pocałunek - oryginalny zapis z...


Komentarze: 0

25.07.2003

"Tańczyliśmy tak jakby w jednym kółku. Trzymaliśmy się blisko, ale unikaliśmy niezręcznych sytuacji, w których nasze spojrzenia na dłuższą chwilę się spotykały. Długo musiałam się namęczyć zanim w końcu on objął mnie od tyłu i zaczęliśmy tańczyć razem. Taki był początek. Po jakimś czasie on cmoknął mnie w ucho (nigdzie indziej by nie sięgnał)... Wtedy ja odwróciłam twarz, żeby go pocałować... I tu pojawił się problem... nie umiałam! Zaryzykowałam. Wiedziałam, że dałam plamę, więc od razu zaczęłam się tłumaczyć. Powiedziałam mu nawet, że może lepiej, żeby zaczął szukać innej laski na dalszą część imprezy, ale on został. Został! Tańczyliśmy dalej (różnie: przedem, tyłem). On od czasu do czasu mnie cmokał, w ucho, w szyję i próbował mnie pocałować, ale ja za każdym razem wybuchałam wówczas śmiechem... Był jednak cierpliwy. Tańczyłam tak śmiało, jak nigdy - wiedziałam, że ludzie na nas patrzą, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, czułam, że rolę się odwróciły, tym razem to inni patrzyli na mnie z zazdrością. Nie pamiętam, jak to się zaczęło... ale całowaliśmy się :)"

exkorposingielka : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz